Szybki standard :)
Piątek, 9 lipca 2010
· Komentarze(0)
Dzisiaj pojechałem sobie standard w dość szybkim tempie, ponieważ w Strzeszynku czekała na mnie Karina :) Na pomoście byłem po niecałych 18 min i średniej 28,5, co jest moim małym rekordem :)Do Strzeszynka jedzie się praktycznie caly czas lekko pod górkę, więc jestem zadowolony ze średniej. W drodze powrotnej na początku nie chciałem przesadzić, bo po kąpieli i totalnemu lenistwu, mięśnie już całkowicie ostygły, więc pierwszą połowę jechałem dość zachowawczo. Jeden koleś chyba się zdenerwował, że go wyprzedziłem i włożył całą swoja siłę, żeby mnie wyprzedzić, a ja cały czas jechałem moje 33 km/h wiedząc, że długo tak nie wytrzyma. Po dojechaniu na Lutycką na lekkiej górce rozpędziłem się do 50 i już go więcej nie spotkałem :) dalej już spokojnie do domku :)